[SIZE=3] To już chyba końcówka mazurskich lodów. Prognozy nie są obiecujące i można tylko żyć nadzieją, że coś się zmieni. Ale raczej szału już nie będzie bo pokrywa dostała mocno w kość.
Na szczęście udało się wykorzystać ostatki na lodzie i nawet co nieco połowić.
Jeden z wielu wczorajszych smakoszy ochotki i jokersa.
Dziś zaś dla odmiany ryby mniejsze ale za to spotkanie w świetnym gronie, a towarzyszyła temu nuta rywalizacji.
Salut!
Jak spędziłem sobotę? To pytanie retoryczne! Wraz z kolegą z teamu, Rafałem wybraliśmy się na pstrągi. Tym razem zabrałem ze sobą najdelikatniejszy z moich kijów, a mianowicie Blue Bird ukraińskiej firmy Favorite (do kupienia m.in. na stronie Stepanow Fishing). Kij o długości nieco ponad 2 metry ma c.w. opisany jako 0,5 - 5 g. Czas na ultra light spinning - przecież nie po to kupuje się wędki, żeby stały w kącie (do tej pory nie używałem jej zbyt często)!
Najpierw odwiedziliśmy...
Sobota? Poranek? Wyspać się? Po co?!
Lecę wyprowadzić Jokersika na spacerek. Ciekawe czy jakiemuś Leszkowi się spodoba i uda mi się go wyhaczyć? 🤔
Heh nie ma co gdybać. Do dzieła! To mogą być ostatnie lody na Mazurach.
Majdanek Czamadanek
Cześć!
Wczoraj zaliczyłem pierwszy w tym roku wypad na Motławę, na wody Spółdzielni "Troć", które jesienią odwiedziłem co najmniej kilka razy. Od października do grudnia w wielu miejscach szalały okonie, które łowiło się w ilościach hurtowych. Szkopuł w tym, że zdecydowana większość z nich występowała w rozmiarze "kajtek" lub ewentualnie "kajtek+" (nie mylić z Keitech! ). I tylko czasami, pomiędzy drobnicą, trafiał się jakiś sensowniejszy pasiak. W sumie jednak nie udało mi się wyciągnąć...
Hej!
Nazywam się Tomasz Kuczyński, choć bardziej znany jako "Hajtłer". Jak zapewne niektórzy kojarzą moja aktywność na forum, mogą się domyślać że jestem z wykształcenia biologiem morza i zawodowo zajmuję się rybami. Jednak jak wiadomo nie tylko praca człowiek żyje. Po pracy też ryby, najczęściej z wędką muchową w ręku. Nie będę ukrywał że do rozpoczęcia przygody z blogowaniem skłonił mnie po trochu ogłoszony przez nasz portal PPW konkurs oraz nękania jednego z Kolegów . O czym będzie? Po...
Pierwszego zająca w tym roku złapałam.
To uczucie, gdy jednego ranka skrócisz sobie drogę i wpakujesz się po kostki w błoto... Tak było w poniedziałek. Wyskoczyłam z domu i zamyślona dreptałam do pracy po dłuższym urlopie, aż nagle niemiło zapadłam się w obrzydliwej, brązowoczarnej, mazistej brei... Bleee.
Dzień później (czyt. wczoraj) wyszłam z domu nieco za późno ale oceniłam szybko pogodę i stwierdziłam, że poranny przymrozek złapał błocko i można po nim śmiało stąpać.
Z dużą...
Mało czasu na ryby ostatnio, ale udało się wyskoczyć na łosie.
Z kolei na PZW od 01 marca do 30 kwietnia jest okres ochronny okonia
Przejeżdżałem koło ciebie po ósmej rano,byłeś jedynym wędkarzem w tej okolicy z rana
Ja pojechałem na tą część szeroką ,po drodze
Zgubiłem dziś nad Motławą w Gdansku górny skład mikado sicario. Położyłem na samochodzie, spakowałem sprzęt, przeoczyłem wędkę i odjechałem.
Zander 17-02-19, 18:39Tomek,łowiłem bliżej śluzy.Totalna cisza,dopiero ok 12 pojawiła się ukleja przy samej powierzchni.Przy dnie pusto,szkoda że nie zabrałem sondy
mopsik 17-02-19, 18:15Po prostu wczoraj warunki dopisały. Bo gdzie mi tam do takich zapaleńców jak Tomek z Jego psiakiem!
Dzisiaj rzeczywiście brały dużo